czwartek, 29 marca 2012

Rozdział 30.

Rozbudziły mnie promienie słoneczne wpadające przez niezasłonięte okno. Zayn obejmował mnie jedną ręką w pasie z dłonią na moim odsłoniętym biodrze. Moja głowa leżała na jego nagim torsie. ' Mogłabym się tak budzić codziennie ' - pomyślałam odgarniając jego grzywkę spadającą na czoło. Poruszył się. Myślałam, że się obudzi i spojrzy na mnie tymi swoimi uzależniającymi brązowymi oczyma, niestety, a może i na szczęście wymamrotał coś pod nosem wzmacniając uścisk na moim biodrze. Czemu na szczęście? Może dlatego, że jeżeli znowu utonęłabym w jego spojrzeniu skończyłoby się na czymś więcej niż na patrzeniu na siebie. Westchnęłam zadowolona i wyswobodziwszy się z uścisku wstałam z łóżka. Stanęłam przy drzwiach i rzucając ostanie spojrzenie w stronę mojego nocnego towarzysza wyszłam z pokoju podążając w stronę kuchni. Już na schodach burczało mi w brzuchu.

Stałam przy blacie wystukując paznokciami bliżej nieokreślony rytm. Czekając na dźwięk gotującej się wody stwierdziłam, że jest to chyba najlepszy poranek do tej pory. A w głębi serca miałam nadzieję, że będzie takich więcej. 
- Cześć żabciu. - wzdrygnęłam się na głos za moimi plecami. 
- Cześć, cześć. - opowiedziałam całując Louis`a na dzień dobry w policzek.
- Widzę, że humorek dopisuje. 
- Nawet. - zalałam wodą szklankę, w której zaraz miała znaleźć się moja kawa. - Też chcesz?
- Pewnie. 
Rozsiadł się na blacie obserwując moje ruchy jakby miało się znaleźć w nich coś niezwykłego. Podając mu kawę w kolorowym kubku dosiadłam się do niego.
- Wiesz sądziłem, że zabranie chłopaków ze sobą to dobry pomysł, ale chyba jednak się pomyliłem. 
- Co masz na myśli? - spytałam bacznie mu się przyglądając. 
- Mam raczej na myśli Zayn`a. 
Podkurczyłam nogi i opierając na nich gorący kubek nie odrywałam od niego wzroku.
- Nie zrozum mnie źle. - zrobił pauzę. - cieszę się, że coś między wami jest i nie raz, aż za bardzo iskrzy, ale...Ale chciałbym mieć Cię też dla siebie. 
Odstawiłam napój na blat, a sama z niego zeskoczyłam. Stanęłam przed Tomnlinson`em. 
- Przecież zawsze możesz do mnie przyjść bez względu na to co robię. 
- No tak. - przytaknął. - ale jeszcze trochę i będziesz dzieliła ten czas pomiędzy mnie a Zayn`a. 
- Lou. - zaśmiałam się. - jesteś zazdrosny o swoją malutką przyjaciółeczkę. 
- A żebyś wiedziała żabciu, a żebyś wiedziała. 

Rozmawiałabym z Marchewą jeszcze długo, ale powoli do kuchni schodziło się zaspane towarzystwo, a jakoś nie chciałam paradować przed nimi w koszulce ich przyjaciela i majtkach. ' Pożyczyłam ' od Patrycji ciuchy i po szybkim prysznicu zeszłam na dół.
- Albo mi się wydaje albo ja mam takie same rzeczy. - powiedziała Patrycja wychylając się zza Harry`ego.
- Nie wydaje Ci się.
- Podoba mi się ta bluzeczka. - podszedł do mnie Lou ciągnąc za skrawek materiału.
Miałam na sobie białą bokserkę z pomarańczowymi dodatkami i wielką marchewką w centrum, do tego krótkie spodenki odsłaniające moje blade nogi.
- Ode mnie dostała. - pochwaliłam się czesząc włosy w luźny kok.
- Mi tam się tył podoba - odezwał się Zayn opierający się o poręcz schodów.
No fakt, na plecach było rozcięcie odsłaniające moje nagie plecy. 
- Z przodu też tak powinno być. - przyjrzał mi się Niall.
- Yhym. - uśmiechnęłam się biorąc kawałek marchewki od Louis`a.

Leżałam na kocu w ogrodzie chłopaków opalając się. Wysmarowana olejkiem czułam jak moja skóra coraz bardziej się nagrzewa. Z okularami na nosie przewróciłam kolejną kartkę książki napisaną przez moją ulubioną autorkę Harlequinów, Norę Hoberts. Właśnie wyobraziłam sobie sceną namiętnych kochanków tworzących miłosne utwory, gdy coś, a raczej ktoś się na mnie rzucił. 
- Co czytasz? - spytał Zayn zaglądając ponad moim ramieniem .
- Nic dla Ciebie. - stwierdziłam przewracając kolejną kartkę.
- A może jednak. - zabrał mi książkę wczytując się w ciąg liter na białej kartce. 
- " Patrzył na nią, jedną ręką przytrzymując jej dłoń, drugą odgarniając włosy z ramienia. - A kiedy cię tak dotykam, oczy zachodzą ci mgłą. - Delikatnie musnął palcami po jej piersiach, nie odrywając spojrzenia od jej pociemniałych, rozmarzonych oczu, po czym pocałował ją w usta"*. Nic dla mnie, jasne. - powiedział po przeczytaniu fragmentu na głos. - Widzę, że lubisz takie książki, a tym bardziej sceny.
- Miło się robi kobiecie, kiedy mężczyzna, którego kocha robi takie rzeczy. - stwierdziłam wzruszając ramionami i odbierając mu książkę.
- Jeśli chcesz - położył się blisko mnie - mógłbym - zaniżył ton głosu do szeptu - mógłbym Ci tam mówić. Mógłbym się tak zachowywać względem Ciebie.
Przejechał dłonią po moim ramieniu wywołując przyjemne dreszcze. Zarumieniłam się co nie uszło jego uwadze.
- Ładnie Ci tak, z rumieńcami. - spojrzał na mnie przenikliwie. 
Schowałam twarz w dłoniach.
- Przestań -  szepnęłam jeszcze bardziej zawstydzona. Odsunął moje ręce od twarzy patrząc mi prosto w oczy. Przygryzłam wargę, a to oznaczało tylko jedno...


_________________
* fragment książki Nory Roberts. Pięciolinia uczuć. Zagrajmy w to jeszcze raz. POLECAM!
+ wybaczcie, ale teraz jakoś nie mam czasu, żeby pisać, coś dłuższego,a tym bardziej coś dobrego. 
++ nie chcecie dramatu, no to nie. ale kiedyś i tak będzie. 
+++ Uszatek & Aniaa . że niby ja mam napisać książkę, no proszę was. ;D to mi za dobrze nie wychodzi a co dopiero książka. ;D 
++++ Dzięki, Aniu za to, że napisałaś, że moje opo. jest najlepsze. ;D Uwielbiam Twój komentarz. < 3

10 komentarzy:

  1. uwielbiam to powiadanie . <3
    czekam na dalszy ciąg . :D
    a z kim ma być dramat , jak mogę wiedzieć ? :*

    Marta . :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chce dramat ...... Yyy... Foch ever na wszystkich co go nie chcą :/
    Fragment supcio :)
    Monka

    OdpowiedzUsuń
  3. uuuuuuuroczy < 33
    naprawde swietnie piszesz !
    i blaaaaaagam cie , zadnego dramatu !
    obecna sytuacja pomiedzy nimi bardzo mi sie podoba ;D
    J.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie ma za co . ; d
    jest najlepsze. to jest tylko prawda, a za nią nie trzeba dziękować . ; )
    pisz dalej . xxx

    ~ Aniaa .

    OdpowiedzUsuń
  5. Chcemy dramat, chcemy dramat!! Jak najwięcej akcji! :D
    świetne opowiadanie, zaczęłam czytać jakiś tydzień temu i w jeden wieczór 'pochłonęłam' całe <33

    Mielonka

    OdpowiedzUsuń
  6. zajebisty <3. niech na razie nie będzie dramatu! dobrze jest jak teraz jest ;D . czekam na nn.

    OdpowiedzUsuń
  7. super :D każdy jest coraz lepszy ! ;**

    OdpowiedzUsuń
  8. czemu nie jak opowiadanie jest fajne i sie podoba nam, to książka bylaby hitem......

    Uszatek

    OdpowiedzUsuń
  9. zarąbiste dziewczyno <3

    OdpowiedzUsuń