piątek, 24 lutego 2012

Rozdział 20.

Z pewnością siedziałabym dłużej na tej huśtawce, gdyby nie Lukas z Zayn`em, którzy wyszli na balkon w moim tymczasowym pokoju. Wiedziałam, że na mnie patrzą, ale starałam się to ignorować. Lukas oparł się plecami o barierkę przyglądając się zadowolonemu Zayn`owi, który coś mu opowiadał. Wstałam z huśtawki machając chłopakom. Odmachali, a ja weszłam do domu, by zrobić kanapki. Kroiłam pomidora, gdy poczułam dotyk na plecach i ten cholerny dreszcz. Już wiedziałam kto za mną stoi. Wyciągnął rękę, żeby zabrać jeden z plasterków leżących na desce, gdy dostał ode mnie ścierką po ręce.
- Gdzie z łapkami ?! - zaczęłam się śmiać z jego wyrazu twarzy. Usiadł grzecznie przy stole. Po chwili dosiadłam się do nich stawiając duży talerz pełen kanapek. Bawiłam się łyżeczką, gdy Zayn się odezwał:
- Radziłbym Ci teraz iść na górę i zacząć się pakować. 
- Co? - spytałam zdziwiona. 
- Jajco. - zaśmiał się Lukas. - Za dwie godziny macie samolot. 
- Co za Łajzy! - krzyknęłam wbiegając na górę. 
Za bardzo nie miałam co pakować, bo praktycznie nic nie wyciągałam z torby. Włożyłam tylko kilka ciuchów, w których już chodziłam i buty. Do torebki włożyłam telefon, dokumenty i okulary. Po piętnastu minutach byłam znów na dole. 
- Szybko - stwierdził Lukas siedzący w fotelu niedaleko schodów.
- Ja nie jestem Tobą, żeby pakować się trzy dni. - wystawiłam mu język, a torby postawiłam w korytarzu. Zayn właśnie schodził ze schodów.

Lukas odwiózł nas na lotnisko. Przez całą drogę myślałam o tym jak zareagują na mnie w Londynie. Z zamyślenia wyrwał mnie głos przyjaciela oznajmiający, że jesteśmy już na miejscu. Wyszłam z samochodu biorąc torbę. Spojrzałam na uśmiechniętego Zayn`a i stwierdziłam, że jednak dobrze robię wracając z nim teraz. Pożegnałam się z Lukas`em, obiecując, że będę się odzywać i nie będę za bardzo szaleć. No normalnie jakbym słyszała mamę. W ciągu następnych 35 minut znaleźliśmy się w samolocie lecącym prosto do Londynu. Lecieliśmy już jakieś 20 minut, gdy szturchnęłam Zayn`a wyciągając mu słuchawki z uszu. 
- Stało się coś? - spytał otwierając oczy.
- Nie. Tylko nie wiem jak zareagują na moje pojawienie się w domu. - powiedziałam patrząc w okienko.
- A jak mają zareagować? Wszyscy będą się cieszyć, a Lou to chyba odda mi wszystkie marchewki, jak zobaczy, że Cię przywiozłem. - zaśmialiśmy się na myśl o Lou. Już spokojna usiadłam w fotelu wsłuchując się w piosenki lecące z mojego telefonu. 

Wylądowaliśmy, a ja znowu zaczęłam się denerwować. Nikt nie był poinformowany o naszym przyjeździe, więc do domu musieliśmy dostać się taksówką. Bałam się. Spojrzałam na Zayn`a. Siedział uśmiechnięty patrząc na mijające domy. Stanęliśmy przed domem Brian`a. On miał wejść pierwszy, ja jakieś dziesięć minut później. Otworzył drzwi i jakoś nikt się tym nie zainteresował. Obeszłam dom dokoła i stanęłam niedaleko wejścia od strony ogrodu by widzieć wszystko. Zayn właśnie wchodził od salonu, w którym siedzieli wszyscy. Zauważył go Liam, a po chwili już reszta się z nim witała i za pewno krytykowała za wyjazd. 
- Gdzie Nathalie? - spytał Lou podchodząc bliżej okna, tak, że słyszałam co mówi. Zayn mu coś odpowiedział, a ten tylko pokiwał głową i dosiadł się do Niall`a jedzącego żelki. Patrzyłam tak na nich i wiedziałam, że zrobiłam źle wyjeżdżając. Mój telefon wydał dźwięk oznaczający sms`a. Był od Zayn`a. " Czas na Twoje wielkie wejście. ; D ". Uśmiechnęłam się. Schowałam telefon do kieszeni i weszłam do salonu.

11 komentarzy:

  1. 1donedirection24 lutego 2012 05:35

    Super <3
    Ja chcę kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedy będzie następny ? ; d

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny ! < 3

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczne! :D Uwielbiam wprost :] Aach i jeszcze zakochałam się w twoim tle! *.*
    + Zapraszam do mnie - http://lovejoylaughter.blogspot.com/ :)
    <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że Ci się podoba.! < 3
      i pewnie , że wejdę ; 33

      Usuń
    2. dziękuuje ci<3

      + Zapraszam do mnie na 11 rozdział! :) komentarze mile widziane x)
      <3 lovejoylaughter.blogspot.com

      Usuń
  5. następny rozdział prosze ;d

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest świetnie. Piszesz naprawdę świetne opowiadania. Ja dopiero zaczynam i jak chcesz to sama oceń jak mi idzie :)) Prowadzę tego bloga wraz z Przyjaciółkami ;)) Ale Ty piszesz i tak o wiele lepiej ode mnie. Fantastyczne ! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo za miłe słowa o moim pisaniu.! serio ; D
      a na Twojego bloga wejdę jak będę miała chwilę i na pewno skomentuję ; D <3

      Usuń