piątek, 6 kwietnia 2012

Rozdział 34.

Z Zayn`em przetańczyłam trzy piosenki z rzędu i zmęczeni wróciliśmy do stolika. To co zobaczyliśmy wywołało u nas uśmiech i to z pewnością nie mały. Zadowolona Claudia siedziała prawie, że przyklejona do Liam`a, który trzymał rękę na kolanie mojej siostry. Spojrzałam wymownie na Claudię, a ta tylko na potwierdzenie pokiwała głową.
- Mamy nową parę, kochanie. - powiedziałam na ucho dla trochę zaskoczonego Zayn`a.
- Ale na pewno nie taką fajną jak my.
- Zdecydowanie nie. - potwierdziłam i poszliśmy się czegoś napić. W drodze do baru w tłumie wyłapałam sylwetkę Niall`a tańczącego z Caroline, Patrycję i Hazzę tańczących niedaleko naszego stolika i Louis`a po drugiej stronie baru. No nie, teraz to już na pewno trzeba będzie znaleźć Tomlinson`owi dziewczynę. Amy jakoś się nie przejmowałam, nawet dobrze ze zniknęła mi z oczu. Zgodnie postanowiliśmy, że dziś oboje bawimy się bez alkoholu.

Szaleliśmy całą grupką na środku parkietu, gdy DJ wyłączył muzykę.
- Właśnie pomiędzy wami dojrzałem moją koleżankę, z którą kiedyś prowadziliśmy dla was imprezkę. Co byście powiedzieli jakbym ją tu zaprosił?
Wszyscy zaczęli się drzeć, a ja spojrzałam na DJ. No tak Josh.
- Nathalie! Zapraszam do mnie!
Spojrzałam na Zayn`a, stał dość zaskoczony.
- To tylko znajomy. - powiedziałam i pocałowałam go w płatek ucha. Wbiegałam na podium na którym znajdował się sprzęt jak i znajomy DJ. Zabrałam mu czapkę, niebieskiego full cap`a i założyłam na siebie.
- No to jak się bawicie?
Odpowiedział mi wrzask, czyli wszystko szło dobrze.
- Dzisiaj jestem tu ze znajomymi, ale dla Wielkiego J. zrobię wyjątek i coś tam zapuszczę. Co wy na to?
W tel puściłam najnowszą piosenkę Pitbull`a.
- Rozruszamy dzisiaj panie. Zdecydowanie panie, no to LECIMY!
Z głośników poleciało Deep in the Love - Tom Boxer & Morenna feat J Warner trochę zremiksowane przeze mnie. Ludzie bawili się nieźle.
- Widzę, że panie się rozbujały, to teraz zwolnimy, a ja lecę do swojego chłopaka. 
Pożegnałam się z Josh`em i podbiegłam do Zayn`a, wieszając się na jego szyi.
- Nie chwaliłaś się, że masz tu znajomych. - powiedział prowadząc mnie do stolika.
- Nie wiedziałam, że tu będzie. - tym razem to ja ciągnęłam go za rękę.
Przy naszym stoliku zrobiło się małe zamieszanie. Liam stał pomiędzy zdezorientowaną Claudią, a bardzo zadowoloną szatynką.
- Co się dzieje? - podeszłam do Louis`a patrzącego z mordem na tą dziewczynę.
- Liam będzie ojcem. 
- Jak to do cholery będzie ojcem?! A co z Claudią?! - zaczęłam się wydzierać.Podeszłam do Liam`a. - Wychodzimy, już! 
Złapałam go za rękę i wyprowadziłam na zewnątrz, za nami wyszli wszyscy łącznie z tą dziewczyną. 
- Payne! Co ty odwalasz do cholery? Zabawy w dom Ci się zachciało?
- Nathalie, uspokój się.
- Nie! Co Ty sobie myślałeś, że tu będziesz miał Claudię, a tam jakąś laskę z dzieckiem? 
- Nathalie. - chciał mi przerwać.
- Nie przerywaj mi. - podeszłam do niego bliżej. - A teraz się skup na tym co mówię. Zaufałam Ci i pozwoliłam zaopiekować się moją siostrzyczką, a gdy już jesteście na etapie związku, wkracza jakaś siksa, która oznajmia, że zachciało Ci się ruchać i zrobiłeś jej dzieciaka! Liam! Uważałam Cię za porządnego faceta, ale pozory mylą, a w tym przypadku nawet bardzo. Nie zbliżaj się do Claudii, bo zobaczysz na co mnie stać, gdy bronię osób, które kocham. A Ty! - zwróciłam się to tej jego laski. - Nie pokazuj mi się na oczy, bo Cię własnoręcznie zabiję. 
- Chodź maleńka. - objęłam siostrę i poprowadziłam w stronę domu.

 Usiadłam z nią na łóżku i zaczęłam głaskać ją po głowie. 
- Claudia?
- Nie wiem jak on mógł nie wiedzieć, że ona jest w ciąży. Przecież chyba wie jakie są skutki seksu bez zabezpieczeń, do cholery! 
- Spokojnie. - przytuliłam ją do siebie. - Spokojnie. Może lepiej, że to teraz wyszło na jaw, a nie kiedy dziecko by się już urodziło. 
- Może masz rację, ale....no cholera, czuję się oszukana. 
- Wiem, malutka, wiem. Prześpij się, ja idę do siebie. - stanęłam przy drzwiach patrząc na moją zapłakaną siostrę. - Wołaj jeśli będziesz czegoś potrzebowała. 
Miałam teraz ochotę iść do Payne`a i wydrapać mu te brązowe oczy, za to w jakim stanie znajduje się teraz moja siostra. Zeszłam po cichu do salonu, gdzie siedział Zayn z pilotem w ręku. Usiadłam na kanapie, od razu się w niego wtulając. Podkurczyłam nogi i położyłam na jego kolana. 
- Zayn, obiecaj, że mi czegoś takiego nie zrobisz. 
- Kotku. - zaczął.
- Obiecaj, proszę. 
- Obiecuję. - pocałowała mnie w czoło i pogładził po nagiej nodze. - A jak ona się czuje?
- Oszukana i w pewnym sensie zagubiona, sama nie wie co ma z tym wszystkim zrobić. Mam ochotę teraz iść i im oboju coś zrobić. 
- Wcale nie musisz. Liam i tak już poniósł karę. Byłem przed chwilą u niego i uwierz nie wygląda na szczęśliwego z takiego obrotu spraw. Zależało mu na twojej siostrze, wiem, bo zwierzał mi się. Nie wiedział, że Sarah może być w ciąży i to w dodatku z nim. Przez ostanie kilka miesięcy tylko raz zdarzyło mu się wrócić do domu nad ranem i mogę się założyć, że nawet wtedy z nią nie był.
- Już sama nie wiem co mam o tym myśleć, a co dopiero Claudia, ale jedno wiem na pewno. Nie pozwolę mu ponownie wkroczyć w życie mojej siostry, nie pozwolę. 
Przytuliłam się do Zayn`a i oboje w ciszy oglądaliśmy film, w połowie którego zasnęliśmy na niewygodniej kanapie u mnie w salonie. 

____________________
 wiecie co, podoba mi się ten dramat. ; D 
+ http://1dsidebyside.blogspot.com/ - co sądzicie o moim drugim opowiadaniu ? 
++ http://www.photoblog.pl/1donething/119698218/181.html - codziennie zdjęcia chłopaków < 3 
15 KOMENTARZY = NOWY ROZDZIAŁ 

MIŁYCH ŚWIĄT ROBACZKI *___* < 3

17 komentarzy:

  1. świetne ;D.tego się nie spodziewałam ;o. Liam bd ojcem o.O .

    OdpowiedzUsuń
  2. Megaa ;*
    Czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkowity zaskok. . .
    Fajny pomysł :)
    Super rozdział c(:
    Monka

    OdpowiedzUsuń
  4. kochana wesołych świąt ;* !
    dramat super ;d
    zszokował mnie :D !! :D
    uwielbiam Cię :D
    czekam na następny rozdział <3 ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. kurde , ale to fajne <3
    czekam na dalsze części dramatu :D

    Marta ~

    OdpowiedzUsuń
  6. "to nie może być dziecko Liam'a" pierwsze co mi przyszło do głowy :D Świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, świetne <3
    Czekam na kolejny :D

    OdpowiedzUsuń
  8. hahhaha < 3
    pało ! następny rozdział chcę ;d ; *

    OdpowiedzUsuń
  9. cudownieeee ; *
    chce więcej *_*

    OdpowiedzUsuń
  10. najlepsze .;d
    + nie mg się doczekać *_*

    OdpowiedzUsuń
  11. Megaa <3
    Już chce wiedzieć co będzie dalej :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Extra . . .
    Tobie też wesołych świąt i smacznego jajka:***
    Danonek

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo mi się podoba ten rozdział, nie mogę się doczekać następnego, mam nadzieję , że szybko go tu zobaczę <3
    + Pozdrawiam .;d ; *****

    OdpowiedzUsuń
  14. Ej, ale to nie może być jego dziecko. o.O
    hehe :D rozdział świetny, uwielbiam Twoje opowiadanie :*

    Pozdrawiam
    i Smacznego jajka! :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiedziałam że dramat będzie dobryyy!:D
    Już się nie mogę doczekać obrotu spraw <3

    Wesołych Świąt!

    mielonka

    OdpowiedzUsuń